sobota, 29 października 2016

Czy cel można osiągnąć bez motywacji ?

 

Motywacja to najwłaściwsze określenie na sposób działania jeżeli chcemy coś osiągnąć, albo inaczej nie osiągniemy nigdy niczego jeżeli nie będziemy mieli określonej motywacji. Byłem kiedyś nałogowym palaczem dla tych, co pamiętają czasy komunistyczne, pamiętają również papierosy Extra Mocne z filtrem i bez, Oczywiście zaczynałem od innych, ale poprzez coraz większe uzależnienie zmieniałem marki i doszedłem do tego, że wypalałem 40 papierosów EM bez filtra. Mój organizm już był tak wyczerpany fizycznie, że nie miałem siły przebiec odcinka 100 metrów i w wieku 33 lat stałem się prawie fizycznym wrakiem i oto znalazłem motywację. To, że próbowałem wielokrotnie odzwyczaić się na różne sposoby, to nie tylko, że nie przynosiło efektu, ale powodowało, że za każdym razem gdy próbowałem rzucić palenie, powracałem do nałogu, wypalając jeszcze większą ilość i to, co coraz mocniejszych.

Sposób do całkowitego rzucenia palenia papierosów znalazłem po przeczytaniu bardzo cieniutkiej książeczki na temat jogi. Nie pamiętam już nazwiska autorki, ale wiem, że było to stare wydanie z lat około 50 ubiegłego wieku mówiące o zasadach wizualizacji i o tym, że żeby coś osiągnąć, to trzeba to sobie umieć wyobrazić. Był rok 1985 późna jesień i zacząłem myśleć o tym bardzo poważnie jak wprowadzić to w czyn. W styczniu 1986 r zacząłem metodę odzwyczajania, na zasadzie będę palił papierosa co godzinę, jednocześnie ucząc się wizualizacji, gdyż nie była to taka prosta sprawa. Cieszyłem się jednak z tego, bo w lutym paliłem już co godzinę i dwadzieścia minut, a więc schodziłem z nałogu typu 40 dziennie i organizm stopniowo przyzwyczajał się do coraz mniejszych dawek. W marcu poszedłem o krok dalej i zacząłem palić co godzinę czterdzieści minut i widać było, że organizm przyzwyczajał się do takiego reżimu, tym bardziej że coraz lepiej mi szła nauka oddychania i wchodzenia w różne stany typu alfa, beta, gamma co powodowało, że coraz śmielej wyobrażałem sobie, że już nie palę.

Doszedłem do takiego stanu, że pewnego ranka gdy się obudziłem, po wprowadzeniu umysłu w stan nadświadomy, wyobraziłem sobie taką scenę. Jestem w sali kinowe,j gdzie panuje absolutna ciemność, powoli rozsuwają się kotary i wyłania przeraźliwie biały ekran, na scenę wychodzi nie kto inny tylko ja sam we własnej osobie. Staję pośrodku wyjmuję paczkę papierosów i zapalniczkę, z paczki wyjmuję papierosa i wkładam do ust, po czym przypalam papierosa. Zaciągam się mocno, tak mocno, że widzę, jak jarzy się, na czerwono, końcówka papierosa i jednocześnie po tym zaciągnięciu następuje odruch wymiotny i zaczynam wymiotować. Obrzydliwy smak w ustach po tym co się stało i reakcja wymiotna organizmu na skutek zapalenia papierosa zakodowana, w nadświadomości spowodowała, że od 30 sierpnia 1986 r., do dnia dzisiejszego nigdy nie pomyślałem o tym, żeby zapalić papierosa.

Teraz każdy zapyta a gdzie motywacja, otóż motywacją na moje działanie, gdyż nie ma skutków bez przyczyny, było to, że gdy po raz pierwszy zatrzymało mnie SB i uwięziło na 48 godzin, odczuwałem wielki głód nikotynowy. Miałem pieniądze przy sobie i klawisz kupił mi papierosy, ale powiedziałem, ze następnym razem gdy zostanę zatrzymany nie dam satysfakcji SB-kowi i podczas przesłuchań nie będzie dominował nade mną. I rzeczywiście gdy spotkaliśmy się następnym razem i zaproponował mi papierosa, z uśmiechem na twarzy odparłem – ja nie pale, właśnie rzuciłem. Po wyrzuceniu mnie z pracy za działalność w SOLIDARNOŚCI w 1986 co niektórzy robili zakłady czy wytrzymam, czy wrócę do nałogu. Muszę wszystkich rozczarować, nikt nie wygrał, wygrała nadświadomość, bo co raz wgrane dobrze do nadświadomości nie moż ulec zniszczeniu. Można kłócić się ze swoją podświadomością, można kłócić się ze swoją świadomością, ale gdy zaprogramuje się w coś naszym umyśle, w nadświadomości nie można już tego zmienić ot, tak.

Marek Goślicki.                                                                                           Stoke on Trent 29.10. 2016 r.

piątek, 15 stycznia 2016

Przepowiednia na 2016r

Przepowiednia na 2016 r., – roku ciężkiej pracy.

W przepowiednie nie należy wierzyć, ale powinno się je znać.

 

Żeby zrozumieć o czym, piszę, należy przeczytać moją przepowiednie na 2015 r., bo ta jest kontynuacja tamtej. Nie jestem ani jasnowidzem, ani wróżem czy wróżką, ponieważ moje wnioski oparte są o realną wiedzę ekonomiczną, polityczną i religijna. Moich przepowiedni nie należy więc traktować jako wróżbę, lecz realną zapowiedź zmian, która jest nieunikniona. Dążenie do globalizacji w dzisiejszych warunkach polityczno-ekonomicznych jest taką samą utopią jak komunizm, którym to Rosja chciała obdarzyć całą Europę. Nie twierdzę, że jest to niemożliwe, ale to nie to miejsce i nie ten czas, W przyszłych epokach nasze wnuki dojdą do takiej świadomości, że i zbudują komunizm i globalizm. Na świecie będzie tylko jedna rasa, jedna religia, jeden światowy rząd i wszystko, co do tej pory człowiek uważał za utopię, zostanie wprowadzone w życie. Dzisiejsze próby zjednoczenia Europy pokazały jaką nieudolną istotą jest człowiek i jak jeszcze prymitywną. Tak jak nie możliwe było zbudowanie komunizmu w Rosji, tak samo niemożliwe jest zbudowanie wspólnoty europejskiej, gdy jedne państwa chcą dominować nad innymi, niszcząc gospodarki krajów biedniejszych, by przejąć kontrolę nad nimi.

Zacznę od świata, gdzie toczyły się wojny, toczą się i będę się toczyły,  ponieważ współczesny człowiek nie umie rozwiązywać konfliktów inaczej jak tylko zbrojnie. Przemysł zbrojeniowy wprowadza w życie codzienne człowieka najnowocześniejsze technologie, które z jednej strony pozwalają mu dominować nad wrogiem lub go odstraszać  z drugiej zaś strony ułatwia życie gdy zostaje przekazany społeczeństwu. Ten rok będzie szczególnie istotny nie tylko dla Polski, ale dla całej środkowej Europy, która budzi się ze snu, i która zacznie realniej patrzyć na rozwój przemysłu w tym głównie zbrojeniowego. Rozwój zbrojeniowy wymusi odbudowę dziedzin, które w poprzednich latach zostały zapomniane, a które realnie wpłyną na dynamikę gospodarczą. Świat, Europa i inne kontynenty jeszcze długo nie pozbędą się wojen, które napędzają dynamikę gospodarczą, ale naukowcy zaczną myśleć, jak wykorzystać sprzęt wojskowy w czasie pokoju, by mógł być wykorzystany do celów cywilnych.

Europa w tym przede wszystkim UE uświadomi sobie wiele błędów, które wynikają z lenistwa umysłowego, że nadszedł czas naprawy tego co zostało zepsute przy organizacji Unii. Politycy to w większości ludzie niewykształceni a jeżeli nawet posiadający jakieś dyplomy to tylko do tego, by powiesić na ścianie w ładnej ramce. Muszą sobie i w tym roku to nastąpi uświadomić, że życie wymusza większy postęp, a pojawiające się wciąż nowe technologie zmuszają do bardziej intensywnego myślenia nad wprowadzaniem zmian w życie. Urzędnicy wpadną w końcu na pomysł, o czym już wszyscy wiedzą, że nie może istnieć Unia, która nie tworzy wspólnego zgodnego z konstytucją danego kraju prawa, Uświadomią sobie również, że żeby pomóc krajom biedniejszym to nie wolno tego robić przez eksploatacje tych krajów, lecz pomoc technologiczną i współpracę gospodarczą. Będzie to polegało na tym, że kraje o mniejszym dochodzie narodowym będą miały przywileje i możliwości większego rozwoju niż dotychczas.

Polska podniesie w końcu głowę do góry i nie pomogą żadne skargi zydonoebolszewików do KE czy protesty KOD czytaj Komitet Obrony Dupokracji. PiS postępuje zgodnie z prawem i to prawo musi być respektowane. Pisałem wielokrotnie, że Żydzi, którzy wykorzystali ideały SOLIDARNOSCI, by w imię demokracji zniszczyć gospodarkę, jeżeli sobie tego nie uświadomią, to  będzie ich początek końca. Sami sobie zakładają sznur na szyję, nie opóźnią tym planów PiS czy prezydenta, ale doprowadzą swoim postępowaniem do tego, że zostaną wydaleni z kraju jeżeli nieuwięzieni. Polska w tym roku nie tylko rozwiąże wiele problemów politycznych, ale będzie motorem napędowym dla wielu krajów europejskich nie tylko tych w środku, ale również Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Polityka zapoczątkowana w zeszłym roku przez Prezydenta Dudę oraz PiS da w tym roku wymierne efekty i Polacy po raz pierwszy poczują się rzeczywistymi gospodarzami kraju. W Polsce rozpocznie  się odbudowa przemysłu stoczniowego i portowego, w przemyśle górniczym nastąpią realne zmiany i w końcu górnicy poczują się właścicielami kopalń. Generalnie każda dziedzina gospodarki odczuje zmiany, będzie to wymagało wielu trudnych posunięć,  gdyż bezwład urzędniczy jest wprost proporcjonalny to lenistwa przez nich reprezentowanego. Krótko mówiąc, Polska jest między kowadłem potrzeb a młotem konieczności i kto nie godzi się na zmiany, musi odejść.

Religią nigdy się nie zajmowałem tylko dlatego, że jestem wierzący, lecz w tym roku napiszę kilka słów gwoli wyjaśnienia. Słyszy się od materialistów, że trudno udowodnić istnienie Boga, ja twierdzę, że tak samo trudno jest udowodnić, że go nie ma. Opowiadanie o wielkim wybuchu nie przeczy istnieniu Boga, raczej potwierdza teorie, że ktoś to przygotował, by mógł powstać ten wybuch, w wyniku którego powstał nasz Układ Słoneczny. Inni twierdzą, że religia opóźnia rozwój człowieka i postęp techniczny, być może to prawda, ale tylko te kraje mają szanse na przetrwanie, gdzie istnieje prawdziwa religia a razem z nią wielka wiara społeczeństwa. Religia, a nie partia czy jakiś inny wymysł człowieka gwarantuje trwanie i rozwój cywilizacji. Patrząc wstecz, to religia przez całe wieki kształtowała świadomość człowieka i chociaż popełniła wiele błędów, to dzięki niej przetrwała nasza cywilizacja. Również dzięki religii rozwinęło się wiele dziedzin w tym budownictwo, architektura, muzyka i wiele innych czemu trudno zaprzeczyć. W tym roku mimo trwania walki materialistów z kościołem wierzący odniosą wielki trumf i rozpocznie się nowa era dla wierzących. Wielcy tego świata i przedstawiciele kościoła zaczną poszukiwać nowych dróg porozumienia, tak by religie dostosować to nowoczesnych warunków życia. Religia nie może być dłużej martwa, musi być bardziej dynamiczna i uwzględniać potrzeby współczesnego człowieka. Człowiek musi natomiast zrozumieć i w tym roku sobie to uświadomi, że Bóg nie jest Bogiem śmierci, lecz Bogiem życia.

Marek Goślicki.                                                                            Stoke on Trent 15.01.2016 r.

czwartek, 26 listopada 2015

Najjasniejsza Rzeczpospolita

Najjaśniejsza Rzeczpospolita budzi się ze snu.

 

Po 50 latach panowania żydobolszewizmu i 25 latach żydoneobolszewizmu Polska wybrała wolność i wyborach czerwcowych na prezydenta zdecydowała oddać głos na kandydata wywodzącego się z PiS. W październikowych wyborach do senatu i sejmu zdecydowaną większość głosów Polacy oddali na partię PiS. Oznacza to nie tylko odzyskanie niepodległości z wrogich nam sił, które do tej pory zasiadały w Pałacu Prezydenckim i na Wiejskiej, ale przede wszystkim możliwość budowania Polski królewskiej. Gdy spojrzymy na mapę europy najbogatsze państwa to te, w których do dzisiaj istnieje monarchia konstytucyjna.

Po 100 dniach rządów prezydenta i kilku dniach nowo wybranego rządu widać, że Polska odradza się dokładnie tak samo jak za czasów Piłsudskiego. W okresie międzywojennym Polska dokonała tak wielkiego skoku gospodarczego, że zadziwiła państwa ościenne. Nawet agresja  sowiecka z 1920 r. okazała się wielkim fiaskiem dla agresora, który planował rozprzestrzenić komunizm na zachód, rozpoczynając od podboju Polski. Późniejsze lata po drugiej wojnie światowej pokazały utopijny charakter komunizmu i jego idei. Nie można się nie zgodzić, że idea sama w sobie jest bardzo dobra, ale dzisiaj już można powiedzieć, że sprawdza się tylko wśród społeczeństw prymitywnych lub cywilizacji wysoko rozwiniętych, do których to Rosji nie można zaliczyć. Nowa polityka krajów europejskich zrzeszonych w UE pokazała, że kraje takie jak Francja, Niemcy czy Anglia starają się za wszelką cenę o dominację, niszcząc tym samym kraje gospodarczo słabiej rozwinięte. I tu widać geniusz w działaniu nowego prezydenta jak również nowego rządu.

Prezydent Duda pokazał nową wizję państwa i nową jakże odmienną politykę w stosunku do państw takich jak Francja czy Niemcy. Nie musimy o nic prosić, jesteśmy w Unii partnerami i albo będziecie się liczyć z naszym zdaniem albo znajdziemy sobie innych partnerów i od samego początku nawiązał dobre stosunki z krajami środkowoeuropejskimi. Wizyta w Chinach pokazała, zresztą nie po raz pierwszy, ze prezydent Duda jest ogromnym wizjonerem i umowy zawarte tam pomiędzy 16+1, czyli państwami środkowoeuropejskimi z Chinami daje nie tylko Polsce, ale wszystkim tym krajom ogromny potencjał rozwoju gospodarczego. Dzisiaj UE musi się bardzo mocno zastanowić nad swoim postępowaniem w stosunku do nas i sposobów szantażu, do jakich uciekają się politycy niemieccy. Rozwój Polski, jaki zamierzają wspierać Chińczycy to jeden z kierunków, do których zmierza polityka PiS, taką politykę uprawiają wszystkie kraje zachodnie, czerpiąc z tego ogromne dochody, tylko bolszewickie PO nie umiało tego dostrzec.

Innym kierunkiem są działania rządu, o których się zaraz dowiemy, przykładem tego jest zdjęcie flagi UE w gabinecie pani Szydło, która w sposób bardzo jednoznaczny określiła; Polska dla Polaków. Jesteśmy, w UE jesteśmy z tego dumni, ale nie możemy być dalej murzynami europy, pokazała jednoznacznie, że polityka PiS jest prowadzona systemowo o nowe wartości i uzgadniana wspólnie z prezydentem. PiS rozpoczął atak na wszystkich frontach, począwszy od oczyszczenia służb z rosyjskich agentów, poprzez wychodzenie Polski z cienia w dziedzinie gospodarczej. Tu za chwilę pokaże się wiele umów z Chinami no i przede wszystkim z USA w dziedzinie obronności, na bazie której to współpracy będziemy mogli wreszcie zbudować własną nowocześnie wyposażoną armię. Te i nie tylko te, ale również umowy z krajami 16-ki pokażą za chwilę, że nie możliwe stało się bardzo realne i wszystkie kraje środkowoeuropejskie zaczną rozwijać się dynamicznie konkurując z UE jeżeli ta nie potrafi się zreformować.

Odbudowa przemysłu stoczniowego umożliwi Polsce znów zaistnieć na wszystkich morzach świata, barki rzeczne wypełnią lukę transportową. Polska posiada bardzo dobrą sieć komunikacji rzecznej, umożliwi to powrót Czechów i Słowaków do polskich portów i polskich stoczni. Odbudowane zostanie rybołówstwo, dzięki czemu na polskich stołach znów pojawią się wszystkie rodzaje ryb. Rozwój przemysłu morskiego wymusi większą produkcję stali oraz większe zapotrzebowanie na rudę żelaza i węgiel, a więc automatycznie wzrośnie zatrudnienie. Rozwój jednej gałęzi zwykle pociąga za sobą wiele innych takich jak elektronika, mechanika, komputeryzacja i wiele innych, które mają wpływ na rozwój gospodarczy kraju, nie mówiąc o przemyśle motoryzacyjnym czy zbrojeniowym. Po pierwszych dniach rządów oraz Jego składzie wierzę, że Polska stanie się potęgą nie taką jak Niemcy , Francja czy Rosja, ale prawdziwą realną, potęgą chrześcijańską, do której będą przyjeżdżać obcokrajowcy uczyć się jak budować państwo. Polska zaś stanie się znów Najjaśniejszą Rzeczpospolitą i będzie przykładem dla innych.

MarekGoślicki.                                                                                               Stoke on Trent 26.11.2015 r.


sobota, 1 sierpnia 2015

Powstanie Warszawskie trwa do dzisiaj.

 

Powstanie Warszawskie było potrzebne jak chleb codzienny człowiekowi. Polska była cztery lata pod okupacją hitlerowską, ludzie byli zmęczeni i dochodziły różne słuchy na temat tego kto obejmie władze w Polsce po wojnie. Sytuacja na frontach kształtowała się nie ciekawie, bo Niemcy pomimo tego, że z dnia na dzień traciły terytoria zajęte, jednak w dalszym ciągu były bardzo potężne militarnie. Alianci zaś nie byli mocnymi graczami o tereny wschodnie, interesowały ich własne sprawy. Anglia bardziej obawiała się o utratę terenów w Afryce czy Azji i tam wiązała siły nieprzyjaciela. Ameryka była związana z wojną na Pacyfiku i jedyną znaczącą pomocą były konwoje morskie dla Rosji. Francja w tym czasie kolaborowała z Niemcami. Cóż mógł uczynić w takim przypadku żołnierz podziemia warszawskiego, który z jednej strony widział nadchodzącą nawałnice bolszewicką, z drugiej zapewnienia Anglii o pomocy w razie powstania. Wiele osób pamiętało bitwę z 1920 roku i docierały już słuchy, że sowieci wymordowali polskich żołnierzy w Katyniu. Polacy czuli się pewnie, że zachód nie odmówi pomocy po tym jak powstrzymali pochód rosyjskiej rewolucji na zachód.

Sytuacja kształtowała się nie ciekawie, bo o wybuchu powstania wiedzieli wszyscy i wszyscy oczekiwali tego momentu kiedy wybuchnie. Stalin twierdził, że my nie chcemy walczyć, tylko ukrywamy się po lasach. Niemcy wykrywali coraz więcej magazynów z bronią oraz likwidowali coraz więcej punktów kontaktowych. Churchill namawiał, by powstanie wybuchło jak najszybciej, bo front sowiecki jest coraz bliżej Warszawy. Z punktu widzenia operacyjnego powstanie miało wybuchnąć i wiązać siły nieprzyjaciela przez pierwsze cztery dni i miało otrzymać wsparcie ze wschodu i pomoc z zachodu. W chwili jednak gdy wybuchło, zmieniła się polityka Stalina i Churchilla. Niemcy  wiedzieli o przygotowaniach do powstania, nie byli na tyle przygotowani zbrojnie by powstanie stłumić, upłynęło sporo czasu, zanim ściągnęli posiłki i zaczęli bezpardonową walkę nie tylko z powstańcami, ale również z mieszkańcami Warszawy. Tego czasu nie wykorzystali jednak nasi niby sojusznicy, by pomóc powstańcom. Od momentu wybuchu powstania zarówno Rosja jak i Anglia zaczęła grać w inne karty, mówiło się o pomocy, zapewniało o wsparciu, lecz podjęte działania były po czasie i w niewystarczającej ilości. Nagle okazało się, że powstanie jest niepotrzebne za bardzo ryzykowne i wszyscy przestali wierzyć w sukces stąd brak zainteresowania pomocą. Patrząc jednak na liczebność powstańców, a ilość wojsk niemieckich aż trudno uwierzyć, że powstanie trwało tak długo.

Dzisiaj za późno jest roztrząsać, kto wtedy miał rację, a kto nie, z mojego punktu widzenia operacja była przygotowana prawidłowo i powstanie wybuchło we właściwym czasie. Nie wiedzieli tylko o tym komuniści, którzy szli z sowietami, że bratają się z mordercami narodu. Stalin nie udzielając pomocy skazał bardziej inteligentną część społeczeństwa na śmierć po to mógł w oparciu o zdrajców komunistycznych zaprowadzić w Polsce komunizm. Prawdę mówiąc, to były pozostałości tej inteligencji, którą wymordował Stalin, w Katyniu pomagając hitlerowcom w unicestwianiu najbardziej światłych umysłów tamtych czasów. Nie dotrzymali słowa również Anglicy, bo strefy wpływów były już podzielone i nie na rękę była im wolna demokratyczna Polska. Churchill spoał się w swoim państwie z wielkim krytycyzmem, przez co bardziej inteligentne jednostki , które pisały, że namawiał do powstania i obiecywał pomoc, ale z niej się nie wywiązał. I tak po raz kolejny w dziejach państwa polskiego doszło do likwidacji wolności pod pretekstem złożenia winy na powstanie warszawskie, by ukryć zbrodnie spisku przeciwko narodowi polskiemu.

 

W 1989 w pierwszych wolnych wyborach do Sejmu wygrała SOLIDARNOŚĆ, co przeraziło partię komunistyczną i Rosję. Analizując wszystkie te lata od 1989 do dnia dzisiejszego widać wyraźnie, że jesteśmy Polakami, ale nie we własnym kraju, tylko kraju sterowanym poprzez agentów z Moskwy. Polak w Polsce jest niewolnikiem skazanym na zagładę biologiczną poprzez niszczenie majątku narodowego pozbawianie  go pracy i wyrzucanie  z mieszkania. Miliony osób jest bezrobotnych, i miliony osób jest bezdomnych. Wszystko to za sprawą potomków tych którzy, wjechali na sowieckich czołgach do Polski i przy pomocy sowieckiego NKWD budowali bolszewicki system w Polsce, który trudno nawet nazwać komunizmem. Powstanie Warszawskie będzie zakończone gdy Polak we własnym kraju odzyska władzę i zacznie odbudowywać to co zniszczyli przez ponad 70 lat okupanci tego kraju.

Marek Goślicki.                                                                                              Stoke on Trent 01.08.2015 r.

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Przepowiednia na 2015 rok

Pisałem kiedyś, że w przepowiednie nie należy wierzyć, ale powinno się je znać. To prawda dlatego w tym roku sam pokusiłem się o to, by napisać, co może się wydarzyć lub nie. Nic tak człowieka nie interesuje jak życie więc pierwszy temat to koniec świata.

Końca świata niebyłe, niema i nie będzie nigdy, bo to jest założenie czysto retoryczne dlaczego ? Dlatego że Bóg tego nie chce. To człowiek niszczy ziemię, wydobywając ponad miarę, wszystkie kopaliny w wyniku czego powstają dziury, które powodują przemieszczanie się ogromnych mas ziemi powodujące trzęsienia ziemi, tsunami, wybuchy wulkanów i co tylko możliwe. Ocieplenie klimatu, które przypisuje się,, stosowaniu różnego rodzaju gazów jest wynikiem tego, że w przyrodzie wszystko się zmienia. Nie zależnie od tego ile wyemitujemy gazów klimat i tak będzie się zmieniał, gdyż największy wpływ ma na to nie ilość gazów tylko eksploatacja kopalin, gazów, ropy i innych minerałów. Również to, że człowiek sam potrafi ingerować, w przyrodę czego dowodem jest zmiana klimatu na kontynencie Afrykańskim. Zdjęcia satelitarne pokazują, że koryto rzeki Nilu przed wiekami skierowane było ze wschodu na zachód i Nil wpadał do Oceanu Atlantyckiego. Przesunięcie koryta rzeki spowodowało zamarcie życie w całej środkowej Afryce a użyźnienie gleby na północy.

Drugim ważnym tematem dla życia, to samo życie każdego człowieka. Już dawno naukowcy określili, że człowiek może żyć nawet do 150 lat. Dzisiejsza medycyna  pozwala wyeliminować wiele chorób, a zdobycze techniczne mogą wpływać bezpośrednio, na przedłużenia życia  wspomagając organizm. Najważniejszą cechą życia jest jednak higiena osobista i dieta – to te dwa aspekty życia wpływają na to jak długo będziemy żyć. O ile środki czystości z reguły nie powinny zagrażać bezpośrednio życiu, o tyle trudno to jednoznacznie powiedzieć o jedzeniu. Człowiek eksperymentuje na każdym poziomie życia, a więc z jedzeniem też i jak pokazała cywilizacja zachodu, czasami gubimy umiar w jedzeniu. Naukowcy nie przestają eksperymentować i już dziś można odtwarzać obumarłą komórkę, w organizmie przy pomocy pola magnetycznego a inteligentne tabletki  odpowiednio dawkowane mogą wpłynąć na odbudowę zniszczonego DNA. Działając bezpośrednio na DNA, nie tylko mogą wpłynąć na powstrzymanie procesów starzenia, ale przede wszystkim spowodować odmłodnienie.  Nie mały w tym udział ma również żywność GMO, której obawiają się wszyscy nie wiadomo dlaczego, bo przecież od wieków jesteśmy modyfikowani.

Ekonomia, to nie ustający problem człowieka, bo jak wiadomo, bez pieniędzy nie da się żyć. Człowiek rozwija się intelektualnie w sposób bardzo mało dynamiczny, bo z edukacji nie potrafi wyciągnąć odpowiednich wniosków. Niby mądry, niby wyedukowany a jak mu zamkną zakład, to idzie na zatracenie, albo trzyma się kurczowo do ostatnich dni, mając nadzieję na cud przetrwania. Z jednej strony zwierzę, które potrafi zniszczyć innego człowieka, z drugiej zaś strony bezmyślna istota zagubiona w okresie przemian i zależna od swego pana, który ją kupuje za kromkę chleba. Po co się uczyć jak nie można osiągnąć poziomu niezależności, otóż nadchodzący rok dużo zmieni w tym sposobie i wielu ludzi zrozumie, że nadchodzi czas upadku przedsiębiorców oszustów. Nadchodzi okres, w którym ludzie przebudzą się i każdy sam indywidualnie zacznie myśleć, jak wyzwolić się z oszukańczej polityki niszczenia społeczeństwa. Powstaje coraz więcej metod i technik zarabiania pieniędzy bez udziału przedsiębiorstw państwowych i nadchodzi taki okres, w którym te przedsiębiorstwa zostaną zniszczone same przez siebie. Człowiek zaś istota wyzwolona zacznie sam budować swoje życie, budując nowy rodzaj społeczeństwa, w którym nie ma partii i podziału na klasy.

No i na koniec polityka, pisałem powyżej o państwowych przedsiębiorstwach, a cóż to jest takiego  państwowe przedsiębiorstwo – pierwsze i najważniejsze to rząd, który bezmyślnymi decyzjami niszczy kraj, biorąc za to grube pieniądze. Otóż ten rok to rok ogromnych zmian na scenie politycznej tylko dlatego, że trzeba tych, którzy się nie sprawdzili wymienić na tych, którzy mogą więcej. W tym roku nastąpi wymiana wszystkich złodziei na ludzi uczciwych i złodziejom zostaną odebrane pieniądze. Zostaną wyjaśnione  wszystkie afery i aferzystów spotka zasłużona kara. Społeczeństwo w tym roku tak dojrzeje  do przemian, że po raz pierwszy od wielu lat na wybory pójdzie nie 30% a 75% i to społeczeństwo da mandat do rządzenia ludziom uczciwym. Wszyscy egzotyczni politycy typu Palikot, Korwin Mikke czy Miller znikną ze sceny politycznej, a PO będzie musiało odpowiedzieć przed społeczeństwem za wszystkie błędy gospodarcze. Przebudzenie, jakie nastąpi, w tym roku w społeczeństwie doprowadzi do takich zmian, że złodziej nie zdąży ukryć tego, co ukradł, ten co tworzył fałszywy obraz informacji, w mediach nie dostanie nigdzie pracy, a wiele czasopism zostanie zamkniętych z powodu braku czytelników. Doczekamy się w końcu otworzenia wszystkich archiwów IPN i ujawnienia agenturalnej działalności wielu odznaczonych działaczy Solidarności. Z Giełdy zaczną znikać firmy budowane przez SB i WSI  i zostaną tak uchwalone przepisy, że urzędnik będzie odpowiadał majątkiem za popełnione błędy

W polityce międzynarodowej to, co najbardziej nas interesuje, to polityka europejska, czyli Putin i Merkel. Ponieważ  Putin przegrał z Merkel i pewne jest, że będzie przegrywał dalej tylko z tego powodu, że Merkel wie więcej, niż Putin sobie może wyobrazić. Unia Europejska ma się dobrze i będzie się miała coraz lepiej, gdyż już dziś widać gołym okiem, że nasze bezpieczeństwo zależy w głównej mierze od NATO i od UE. Straszenie o upadku czy rozpadzie to woda na młyn bolszewików, gdyż to głównie Putinowi najbardziej zależy na tym, by UE się rozpadła, bo wtedy by miał większą szansę na zagrabienie. Litwy. Łotwy, Białorusi, Ukrainy i innych pomniejszych państw. Na tę chwilę pozostał mu mocz do wypicia z nocnika, w który sam nasikał. Państwa zachodnie w tym UK i Francja będą osiągały coraz wyższy potencjał militarny i czuły się coraz bezpieczniej tylko z jednego powodu, gdyż w dalszym ciągu posiadają kolonie, które dostarczają im dóbr. Budowanie potęg militarnych wszystkich krajów zachodnich doprowadzi do tego, że w Polsce również ruszy pełną parą przemysł zbrojeniowy, który ożywi gospodarkę w tym również przemysł stoczniowy. Ten jeden rok przyniesie tyle zmian na lepsze-wprost proporcjonalnie do marzeń każdego obywatela a odwrotnie proporcjonalnie  do zniszczeń, jakie dokonała PO w czasach swoich rządów.

Marek Goślicki.                                                                    Stoke on Trent, dnia 05.01.2015 r.

środa, 31 grudnia 2014

Każdy król był kiedyś niewolnikiem i każdy niewolnik będzie kiedyś królem.

 

Czy rzeczywiście plany człowieka to tylko mrzonki, które nigdy się nie realizują i ile z tego co człowiek zamierza staje się rzeczywistością. Każdy chciałby mieć wpływ na swoje życie i podejmować decyzje autonomiczne, bez ingerencji osób trzecich. Skoro człowiek jest taki mądry to dlaczego w ostateczności nie robi tego co chce, tylko to na co zostaje ukierunkowany, powiedzmy to sobie ogólnikowo przez los. W dzisiejszych czasach w wielu kręgach Bóg jako jednostka nadrzędna źle się sprzedaje i ludzie wymyślają różne dziwne nazwy na coś, czego nie chcą sobie uświadomić. Dla mnie jest sprawą oczywistą, że istnieje nadprzyrodzona potęga, która nie odpowiada za to co my teraz robimy, ale jest odpowiedzialna za cały akt stworzenia wszystkiego, co nas otacza. Człowiek jako naśladowca swojego stwórcy też jest powołany do tego, żeby tworzyć, więc tworzy to po swojemu. Problem w tym, że gdy zaczyna to robić wbrew prawom natury, wynikają z tego same problemy. Ileż to razy całe społeczeństwa zaczynały eksperymenty socjologiczne polegające na tworzeniu nowych teorii, że ten system jest lepszy od tamtego, a tamten to już uszczęśliwi wszystkich. Nie ma i nie będzie na ziemi systemu sprawiedliwego, dopóki człowiek nie zrozumie, że to on musi być sprawiedliwy.

Od ponad dwóch tysięcy lat nic się nie zmieniło, a przecież było wielu mądrych filozofów, którzy wskazywali kierunek rozwoju społeczeństwa i uczyli jak żyć byśmy i my mogli żyć godnie i sprawiedliwie. Seneka pisał, że nie ma takiego króla, który nie był niewolnikiem i nie ma takiego niewolnika, który nie będzie królem.  Zakładając, że to prawda, że pierwszymi rodzicami byli Adam i Ewa  – wszyscy pochodzimy od jednej pary  rodziców. Jesteśmy równi i nic ani nikt nie ma prawa ograniczać nas w naszych prawach, jesteśmy równi wobec prawa i jesteśmy równi wobec praw natury. Dlaczego polityk, gdy zajmuje stanowisko, uważa się za kogoś lepszego. Prawo musi być tak skonstruowane, że jeżeli wybiera się kogoś na stanowisko, to musi być możliwość odwołania go, gdy ten nie spełnia swoich obowiązków. Partie wymyślone przez człowieka czynią więcej zła niż dobra, powołane do tego, by służyć ludziom, służą swoim partykularnym interesom, okradając społeczeństwo z pieniędzy i trwoniąc dobytek pokoleń. Człowiek musi być wolny, w podejmowaniu decyzji a państwo nie może go ograniczać, tworząc sztuczne ograniczenia. Państwo jako aparat władzy ma do spełnienia ważniejsze zadania, ma służyć obronności kraju i rozwijać stosunki wzajemnej współpracy, z sąsiadami nie ingerując w prace człowieka, który przysparza dobra temu krajowi.

W krajach wysoko rozwiniętych każdy obywatel ma prawo do tego, by pracować na rzecz innych lub prowadzić własną działalność a państwo, które czerpie z tego korzyści tworzy, tak ustawodawstwo by służyło wszystkim w jednakowy sposób. W krajach postkomunistycznych, gdzie inwigilacja osiągnęła zenitu, człowiek jest z niewolony do tego stopnia, że tylko aparatczycy i ich donosiciele mogą spokojnie rozwijać działalność, wszyscy inni, którzy nie służyli systemowi komunistycznemu, są niszczeni. Najlepszym dowodem na to jest emigracja zarobkowa, która spowodowała, że parę milionów rodaków nie wróci do kraju. Dzisiejsze rządy w Polsce pokazały dobitnie, że premier jest agentem zachodu, a prezydent agentem wschodu. W wyniku zniszczenia przemysłu i sprzedania w obce ręce gospodarki doszło do ciekawej sytuacji. Kraj, którego obronność jest na poziomie zerowym, został zepchnięty w ramiona zachodu. Polityka PO doprowadziła do tego, że jesteśmy tak mocni, że nie mamy już nic i możemy tylko liczyć na pomoc  państw zachodnich. Zachód natomiast wie, że w szeregach naszych generałów jest pełno sowieckich agentów, którzy służą Rosji. Jak więc pomóc krajowi, który przynależy do NATO  z sowieckimi agentami, którzy służąc Rosji, informują ja, o planach NATO. Jest jeszcze jeden wątek tej sprawy, który jest tajemnicą Poliszynela. Przygotowując się do wprowadzenia Stanu Wojennego, polskie służby wywiadowcze wysłały na zachód swoich tajnych współpracowników.

Współpraca z Amerykanami nie układa się, gdyż po 1989 roku zażądali od nas ujawnienia wszystkich agentów działających na zachodzie. Polska na to się nie zgodziła wręcz przeciwnie do dnia dzisiejszego korzysta z ich działalności a niektórzy ci, co powrócili do kraju, w latach 90 po jakimś czasie, wyjechali ponownie. Rosja, która tak naprawdę nigdy nie była potęgą jest tylko dlatego potrzebna Amerykanom bo, stabilizuje sytuacje w Europie. Władzę swoją utrwaliła dzięki zdrajcom wszelkiej maści i narodowości, którzy za pieniądze są w stanie sprzedać każdego. Dzisiaj walka toczy się o Ukrainę, jutro być może o Polskę . Nasi chłopcy w krótkich spodenkach, którym wydaje się, że są politykami, ośmieszają się tylko na forum zagranicznym  swoimi wypowiedziami niszcząc resztę tego co zostało. Polska musi się wyzwolić z rządów PO, Polska musi otworzyć wszystkie teczki  IPN a co najważniejsze i WSI. Tam są dowody na istnienie spisku, by ubezwłasnowolnić  Polaków we własnym kraju. Jeżeli Niesiołowski dostaje z rąk  oficerów  Abwery, krzyż zasługi dla obronności Niemiec to na co to jest dowód, Jeżeli w 2010 doszło do katastrofy smoleńskiej do dzisiaj nie wyjaśnionej, to na co to jest dowód. Jeżeli w Polsce w wolnym kraju giną w sposób niewyjaśniony osoby dociekające prawdy, to na co to jest dowód. Kto dzisiaj ma większe wpływy w Polsce, była STASI czy dawne KGB? W przyszłym roku wybory parlamentarne tylko ludzie uczciwi niezwiązani z tajnymi służbami mogą uzdrowić sytuacje  w Polsce. Nie musimy obawiać się ani Niemiec, ani Rosjan naszym największym wrogiem są obecni politycy, za którymi stoją tajne służby, to od nich musimy się uwolnić, by móc stanowić o swojej tożsamości narodowej. Przywróćmy Polsce godność dawnej Rzeczypospolitej.

Marek Goślicki.                                                                    Stoke on Trent, dnia 31.12.2014.r.

czwartek, 6 listopada 2014

Państwo jest dla człowieka, a nie człowiek dla państwa. To państwo powinno być naszym sługą, a nie my jego niewolnikami.

 

    Od niepamiętnych czasów człowiek walczy o swoją wolność i prawa do samostanowienia i chociaż pewne rzeczy nigdy się nie wydarzą, walka trwa. Najwięcej krzywdy wyrządzają człowiekowi próby osiągnięcia tego co może w łatwy sposób osiągnąć a do czego dąży okrężną drogą. Nie zrozumienie wynika z tego, że człowiek od urodzenia jest wojownikiem, a więc musi mieć naturę buntownika. Jako buntownik lubi burzyć ład, by na jego gruzach, zbudować nowy jak mu się wydaje lepszy. Tak naprawdę krąży wkoło niczego, nie osiągnąwszy. Problem nie polega na tym, jaki ustrój mamy, problem polega na tym, jacy jesteśmy i nie zależnie od tego czy uda nam się znaleźć lepszy ustrój od demokracji, czy nie. To i tak nie rozwiążemy swoich problemów, dopóki nie zrozumiemy, dlaczego żyjemy. Na kuli ziemskiej żyje ponad 7 mld ludzi na różnych kontynentach, w różnych krajach o różnych kulturach, wyznaniach religijnych i różnych językach. Jesteśmy zamknięci w pułapce i ograniczeni naszym miejscem zamieszkania, którym jest właśnie, nasza Matka Gaja jak nazywali  starożytni naszą ziemię. Przez wieki starano się podbijać kraje sąsiedzkie, dominować nad innymi, by wywierać wpływ na innych, a tymczasem okazuje się, że bez podbojów bez dominacji można osiągnąć więcej. Więcej tylko dlatego, że wojna rodzi kolejną wojnę, można kogoś pokonać, ale nie można go zwyciężyć. Pokonany zawsze będzie się starał uwolnić, a więc dążyć do kolejnej wojny. Największą wartość ma prawo, według którego wszyscy są sobie równi, taka deklaracja mówi, że mamy ustrój republikański. Według tej teorii wszyscy obywatele są równi wobec prawa wszyscy tzn. pierwszy obywatel i ostatni, sędzia i skazany, generał i prosty żołnierz, bogacz i biedak. 

    Ustrój republikański stworzyli rzymianie, jako pierwsi obalając króla. Tworząc Republikę Rzymską, stworzyli najdoskonalszy system na świecie i gdyby nie korupcja, deprawacja i nieprzestrzeganie prawa stanowionego, Republika mogłaby, by trwać o wiele dłużej. Prawo rzymskie do dzisiaj jest wzorem do naśladowania i w tych krajach, w których oparto się na nim, wszystkim żyje się lepiej. Dowodzi to tylko tego, że to nie republika jest złym ustrojem tylko ludzie którzy, dochodząc do władzy,, stają się źli. Moim ulubionym filozofem jest Seneka, on to powiedział do senatorów, gdy zaproponowali mu, objecie władzy, po obaleniu Nerona. Dzisiaj namawiacie mnie do spisku przeciwko Neronowi, a gdy obejmę władzę będziecie spiskować przeciwko mnie. Nic dodać, nic ująć tylko prawdziwy filozof może oprzeć się ułudzie, że stając na czele władzy, może być bezkarny. Rozliczenie następuje w każdym pokoleniu, bo nikt bezkarnie nie może występować przeciwko bliźniemu, nie ponosząc konsekwencji. Najwięksi wodzowie od niepamiętnych czasów ponoszą największe klęski, nie muszę przytaczać wszystkich, wspomnę tylko Napoleona – śmierć na wygnaniu, Stalina, śmierć w męczarniach trwających kilkadziesiąt godzin przez uduszenie i w końcu Hitlera samobójcza śmierć i spalenie. Czego to dowodzi, że ci, co się kreują na największych wodzów, są największymi pokonanymi, a my żyjemy dalej. Każdy z nas może śmiało powiedzieć, że przeżył Gomułkę, Gierka, Jaruzelskiego i wielu, wielu innych jeszcze przeżyje pomimo tego, że wszyscy ci są zdrajcami narodu, naród trwa nadal i następne pokolenia będą trwać bez względu,  na to ilu jeszcze zdrajców wyda nasza ojczyzna. 

    Wierzę, że każdy, który w ostatnim 25 leciu dopuścił się nieprawości, poniesie wkrótce karę. Ujawni się kartoteki IPN, opublikuje się nazwiska zdrajców z SB, WSI i ich tajnych współpracowników a ci, co okradali państwo, zwrócą wszystko, co do złotówki. Millerów, Kwaśniewskich, Oleksych oddamy Moskwie, niech tam dalej budują socjalizm  razem z Putinem. Polityków takich jak Tusk, Palikot i Sikorski wyślemy do Afryki,  na szkolenie jak budować gospodarkę niczego nie posiadając. I na koniec mądrala, któremu nie podoba się demokracja, a kobietom chce odebrać  głos,  przyjaźni  się z Putinem  i obiecując przelewać z próżnego w puste, czyli Retromuszka zwany Korwinem Mikke. Ten nie widząc szans na to co by tu można popsuć w gospodarce, chce nas cofnąć w rozwoju intelektualnym o co najmniej jakieś 200 lat. Zabrać wszystkie zdobycze, które są własnością społeczeństwa, nic w zamian nie dając. Dziwię się, że w Polsce jest jeszcze 5 % niedomagających umysłowo, którzy dają się nabierać na takie puste frazesy. No ale właściwie to głupich nie sieją, sami się rodzą. Dali się nabrać na Tuska, dali się nabrać na Palikota to i dadzą się nabrać na Korwina, bo ten jest trochę inteligentniejszą wersja tego drugiego. Nie patrz na nazwisko i obietnice tylko słuchaj co on mówi i wyciągaj wnioski.

Marek Goślicki.                                                                    Stoke on Trent, dnia 06.11.2014 r.