środa, 15 listopada 2017

Życiorys.

Moja Polska 10 listopada o 10:10 · ...

Życiorys

     Urodziłem się w rodzinie rzemieślniczej 8 listopada 1953 r. W Rypinie obecnie województwo kujawsko-pomorskie. Trudne czasy okresu komunistycznego spowodowały dwie rzeczy w moim życiu: po pierwsze, moja rodzina z rodziny rzemieślniczej stała się rodziną klasy robotniczej, a po drugie ja odziedziczyłem nienawiść do reżimu komunistycznego. Od niepamiętnych czasów zawsze miałem problemy z komunistami, co wpływało na moją edukację, więc nie mogłem ukończyć żadnej szkoły na czas. W 1965 r. Moja rodzina przeniosła się do Szczecina, gdzie w 1968 r. ukończyłam szkołę podstawową. W 1973 r. ukończyłem Zasadniczą Szkołę Zawodową Remontów Okrętów przy SSR Gryfia i zostałem przyjęty do Technikum. W tym roku również upomniała się o mnie armia i na dwa lata zostałem zwerbowany do wojska. Po ukończeniu służby wojskowej wróciłem do pracy w SSR Gryfia i kontynuowałem naukę w Technikum Mechanicznym na Wydziale Konstrukcji Stalowych i Spawalnictwa. W 1980 roku doszedłem do wniosku, że praca fizyczna mnie nie satysfakcjonuje i nie spełnia moich oczekiwań, więc podjąłem pracę jako technolog w PAiAP Meratronik, gdzie również wstąpiłem do SOLIDARNOŚCI. Po trzech latach awansowałem na stanowisko kierownika sekcji, dzięki czemu dobrze poznałem zasady funkcjonowania przedsiębiorstw, równocześnie wdrażając nowe technologie. W Zjednoczeniu Mera, do którego należał nasz zakład, były dwie firmy specjalizujące się w produkcji komputerów i technologii informatycznej. Po zapoznaniu się z technologią komputerową na prośbę dyrekcji postanowiłem skomputeryzować pracę mojej sekcji, a później całej firmy. Wywiązując się dobrze ze swoich obowiązków, zyskałem wielki autorytet i uznanie załogi zakładu, dzięki czemu zostałem wybrany na sekretarza Rady Pracowniczej. Nie spodobało się to dyrekcji zakładu jak również SB, dlatego też 16 września 1986 roku zostałem wyrzucony z pracy za kolportaż wydawnictw bezdebitowych i wiele innych rzeczy niezgodnych z prawem komunistycznym w tamtym czasie. W aktach sprawy KE ( Kwestionariusza Ewidencyjnego), oraz SOS ( Sprawa Operacyjnego Sprawdzenia ), działalność moja opisana jest jako wrogie i zagrażające interesom PRL działanie, głównie dlatego, że zbierałem składki na działalność podziemnych struktur "S". Kolportowałem nielegalne wydawnictwa i materiały sygnowane przez "S" w miejscu pracy. Brałem udział w spotkaniach podziemnych struktur działaczy "S", a także uczestniczyłem w Mszach za Ojczyznę. Uczestniczyłem w Marszach Pokojowych w tym min. 16 grudnia 1984 r. W Gdańsku. Nawiązywałem kontakty z różnymi regionami w kraju, w tym z Warszawą, Katowicami i Krakowem, dzięki czemu mogłem wymieniać na bieżąco prasę regionalną. Organizowałem produkcję znaczków, kartek okolicznościowych, symboli i emblematów "S". Nie wyraziłem zgody na łamanie prawa w stanie wojennym, a tym samym naraziłem się dyrekcji zakładu. Nie zgodziłem się na podpisanie tzw.lojalki, a kiedy zostałem wybrany przez pracowników zakładu na sekretarza Rady Pracowniczej, SB w Szczecinie cofnęła moją zgodę na dostęp do informacji stanowiących tajemnicę państwową. Nie wyraziłem zgody na bycie ławnikiem, by nie legitymizować systemu komunistycznego i łamania prawa przez sędziów. Nie wyraziłem zgody i odmówiłem zdjęcia z gabloty materiałów dotyczących Konstytucji 3 Maja w tym dokładnego opisu konstytucji i orła z tego okresu, którego narysowałem własnoręcznie, a który stał na wstędze " Żywiołem Moim Wolność " w maju 1986 r.

            W wyniku moich działań oraz faktu, że w bardzo krótkim czasie uzyskałem wiedzę z zakresu informatyki (SB obawiało się, że zdominuję rynek wydawniczy w Szczecinie), stałem się wielkim zagrożeniem dla państwa komunistycznego, co spowodowało, że byłem kilkakrotnie zatrzymywany, i ostatecznie wyrzucony z miejsca pracy bez prawa powrotu. Wszystkie moje działania opisane są w dokumentach zawartych w zasobach IPN w: pliku IPN Sz. 0053/339, IPN Sz 139/1 i IPN Sz 0053/401 od strony 99. Pomimo faktu, że wygrałem dwie sprawy w sądzie pracy, nie zostałem ponownie przyjęty, a wręcz przeciwnie, dostałem tzw. wilczy bilet, a SB zabroniło mi powrotu do pracy. W 1987 roku otworzyłem Zakład Ślusarstwa Ogólnego i Spawalnictwa, ale niestabilna gospodarka powiedziałbym sterowana ręcznie przez niektórych ludzi, spowodowała, że musiałem często zmieniać swoją działalność, w wyniku czego prowadziłem sklep spożywczy, w 1995 roku otworzyłem biuro rachunkowe i świadczyłem usługi księgowe dla małych sklepikarzy i dużych firm. Wielkie doświadczenie, które zdobyłem w mojej pracy, ułatwiło mi wykonywanie kosztorysów, biznesplanów oraz innych rzeczy związanych z prowadzeniem firmy, Interesuje mnie religioznawstwo, psychologia, prawo, polityka, ekonomia, w tym zarządzanie i tzw. menedżment. Oprócz moich rutynowych zadań świadczyłem również usługi innym firmom. W latach 2003/2004 pracowałem jako Partner ds. Lokalizacji w Żabce Polskiej SA. W marcu 2005 r. byłem na kontrakcie w Danii, gdzie nawiązałem odpowiednie znajomości, dlatego w kwietniu 2006 r. opuściłem kraj, uznając, że nie o taką Polskę walczyłem.

            Zmieniająca się sytuacja w Polsce wydaje mi się na lepsze, spowodowała, że w 2015 r. wstąpiłem do Prawa i Sprawiedliwości. W listopadzie 2016 napisałem petycję o unarodowienie zasobów naturalnych, uzasadniając tym, że w państwie demokratycznym, to naród powinien być właścicielem zasobów naturalnych, gdyż na narodzie spoczywa obrona kraju i tych zasobów. Z treścią petycji oraz innymi moimi poglądami można zapoznać się na www.marekgoslicki.blogspot.com 

            Decyzją Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia 04 listopada 2016 r., zostałem uznany za osobę represjonowaną z powodów politycznych i nadano mi odznakę honorową " Działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych ". 18 kwietnia 2017 r. zaś na wniosek Prezesa IPN, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej dr Andrzej Duda odznaczył mnie " Krzyżem Wolności i Solidarności ", którym zostałem udekorowany 10 sierpnia 2017 r.przez Konsula Generalnego Pana Leszka Rowickiego, w Konsulacie Generalnym w Manczesterze. Uaktualniono 10/11/2017

 Marek Goślicki.                                                                                              Stoke on Trent 15.11.2017 r.