sobota, 12 sierpnia 2023

 

Prawo a sprawiedliwość

Prawo to zbiór norm i zasad regulujących stosunki społeczne. Jest skodyfikowane w ustawach, rozporządzeniach i innych aktach normatywnych. Prawo ma na celu zapewnienie porządku i bezpieczeństwa oraz ochronę praw i wolności obywateli.

Sprawiedliwość to pojęcie bardziej abstrakcyjne, jest to idea słuszności i równości. Sprawiedliwość może być pojmowana na różne sposoby w zależności od kontekstu kulturowego i religijnego. W ogólnym rozumieniu sprawiedliwość oznacza, że każdy jest traktowany tak samo, niezależnie od jego statusu społecznego, pochodzenia czy przekonań.

            Każdy kto pragnie zapoznać się z prawem w sensie teoretycznym oczywiście spotyka na swojej drodze Temidę, jako pierwszą osobę, gdyż każdy wie, że Temida ślepą jest, i dlatego wszystkie jej podobizny mają zawiązane oczy. Temida według legendy albo według Mitologii Greckiej była boginią sprawiedliwości i porządku prawnego, córką boga niebios Uranosa i bogini ziemi Gai, swą wybitną funkcję otrzymała od władcy Olimpu, Zeusa, który kochał ją tak samo jak swą żonę Herę tylko podobno wcześniej. Miała z nim szóstkę dzieci; trzy Mojry, które stały się boginiami losu i trzy i Hory, boginie pór roku i ładu w przyrodzie i społeczeństwie, jedną z Hor była Dike, bogini sprawiedliwości; zawsze stała z Temidą obok Zeusa, kiedy ten zasiadał na złotym tronie, by sprawować swą władzę sędziowską. Ich wspólna obecność była wyrazem tego, że prawo i sprawiedliwość to często dwie odrębne sprawy, lecz podczas sprawiedliwego wyroku muszą stanowić jedno. (Dlatego Rzymianie konsekwentni prawnicy, połączyli Temidę i Dike w jedną boginię Justitię). Można by wiele bajać na ten temat ale do tego artykułu wystarczy nam ta wiedza, niezależnie czy to prawda czy nie, ale skutki Mitologii Greckiej odczuwamy do dziś.

            Zeus pierwszy pokazał, że sędzia nie może wydawać wyrok jednoosobowo, dlatego czynił to ze swoją kochanką i jej córką, stanowiąc razem trójcę, i te opowieści przetrwały do naszych czasów, nie zachowało się nic podobnego co dotyczyło Edenu i Adama i Ewy i ich dzieci. Co pisze S,T., to wiemy, nie wiemy czy to prawda, czy nie, ale czym dłużej żyjemy i czym więcej odkrycia archeologiczne potwierdzają różnice pomiędzy mitami a prawdą, możemy wierzyć w objawienie Księgi Urantii. Otóż K.U., twierdzi, że grzechem Adama i Ewy nie było zjedzenie jabłka z drzewa wiadomości dobra i zł, tylko zwyczajna zdrada małżeńska, w wyniku, której Ewa urodziła Kaina, który był synem jej i jednego mężczyzny z plemienia Nod, które to plemię pobierało nauki w ogrodzie Eden i nauczało dzisiaj powiedzielibyśmy religii. Kain, gdy zabił Abla, udał się właśnie do kraju Nod jak podaje S.T., wziął sobie za żonę Nodytkę, i tu mamy rozwiązanie problemu, skąd w tekście S.T., to zdanie. Dalej S.T., milczy ja też zamilknę, bo istota rzeczy polega na czym innym, w wyniku wojen plemiennych, zdrady i upokorzenia jednych plemion w stosunku do drugich, został zburzony pierwszy ogród. Adam i Ewa musieli uciekać i założyć drugi, w którym to po dwóch latach od urodzenia Kaina urodził się Abel, który wiedział, że jego rodzicami jest Adam i Ewa, a Kaina nie, dlatego ciągle toczył z nim spory o to, w wyniku czego Kain w chwili uniesienia zabił go. Przemilczam fakt, że błędem jest uznanie Adama i Ewy za pierwszych rodziców, gdy na świecie roiło się od innych plemion, dzięki czemu Kain mógł opuścić dom rodzinny i udać się na wygnanie. Cóż naród żydowski przez wieki zniewolony chciał tym samym dowartościować się, tym bardziej, że przecież Bóg kilkanaście tysięcy później zawrze przymierze z Mojżeszem, jako z narodem wybranym do głoszenia światu ewangelii. Mamy tu spór typu co było pierwsze jajko czy kura.

            Do dzisiaj nie odkryto śladów Nodytów, a było to plemię wielkoludów i siłaczy i to oni zaczęli budowę wieży Babel, którą nazwano tak od imienia ich wodza Bablota, ale do czego nam ta wiedza jest potrzebna?, by wykazać, skąd tak naprawdę wzięło się prawo, kto je tworzył i komu miało służyć. Tak, że Nodyci zginęli w mrokach dziejów, chociaż K.U., twierdzi, że ludzie po prostu nie chcą odczytać zachowanych tabliczek, bo są niezgodne z dzisiaj panującą wiedzą, i obaliłoby mit świętości narodu wybranego i fakt, że ludzkość istniała 950 tys., lat przed Adamem i Ewą. Zatem musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać odkrywając prawdę na stronach K.U., dlaczego, dlatego, że jak człowiek czegoś nie rozumie, żeby wypełnić luki w wiedzy sam sobie coś zmyśli, albo tak jak uczynili to Żydzi i zatopili to wszystko w światowym potopie, którego też nie było. Mogli wtedy zacząć bajać swoje historie i z uporem maniaka twierdzić, że do dziś są narodem wybranym, znam kilka innych przymiotników, które trafniej opisują ten naród, ale to innym razem.

Dziś chciałbym zwrócić uwagę na to, że od początku życia pierwszych rodziców na ziemi, do czasów współczesnych występują różnice w rozwoju plemion i to niezależnie od tego na jakim kontynencie mieszkają. Jest to niezależny od człowieka proces, jeżeli nie zrozumie, że cały czas musi dbać; o edukacje, o higienę, o rodzinę, o wytwórczość i przede wszystkim o bezpieczeństwo; osady, plemienia czy narodu. Zaniedbywanie tego powoduje zawsze albo opóźnienie albo najazdy na takie ośrodki i ich likwidacje i to jest główna przyczyna tego, że nie można dociec prawdy o przeszłych pokoleniach, tylko te okresy są do prześledzenia, gdzie zachowały się pisma z tamtego okresu. Tak samo jest z prawem, które najpierw powstawało jak zresztą wszystkie nauki później, w wyniku ewolucji religii, nie wiemy dziś, skąd się wzięło plemię Sumerów, które jako naród już XXI w. p.n.e., miało kodeks przypisywany dziś królowi Ur-Nammu, kodeks ten zachował się pod nazwą Kodeks Lipit-Isztar, władcy miasta Isin. Kodeks ten był łagodniejszy jeżeli chodzi o wymierzanie kar, takim, którymi posługiwał się Hammurabi, pamiętamy prawo talionu, można wywnioskować, że kodeks Ur-Nammu, tworzyła cywilizacja posiadająca wyższą kulturę i bardziej rozwinięte społeczeństwo pod względem moralnym, która w wyniku błędów została najechana i zlikwidowana doszczętnie. Ile takich kultur przed i po sumeryjskich zaginęło nie wiadomo, wiadomo jednak, że zachowały się legendy, które przybliżają nam dawne wspomnienia i to jak tworzono prawo w oparciu o te cywilizacje. Im bardziej była rozwinięta cywilizacja, tym bardziej uspołeczniona była religia i prawo stawało się bardziej sprawiedliwe i do dzisiaj jest tak samo, nie wiadomo jak człowiek będzie starał się uciec od religii, to i tak w konsekwencji swojego postępowania zawsze będzie musiał wrócić do źródeł. Źródłem wszystkiego zaś jest sam Bóg.

Marek Goślicki                                                                                 Szczecin, dnia 12.08.2018 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz