piątek, 15 stycznia 2016

Przepowiednia na 2016r

Przepowiednia na 2016 r., – roku ciężkiej pracy.

W przepowiednie nie należy wierzyć, ale powinno się je znać.

 

Żeby zrozumieć o czym, piszę, należy przeczytać moją przepowiednie na 2015 r., bo ta jest kontynuacja tamtej. Nie jestem ani jasnowidzem, ani wróżem czy wróżką, ponieważ moje wnioski oparte są o realną wiedzę ekonomiczną, polityczną i religijna. Moich przepowiedni nie należy więc traktować jako wróżbę, lecz realną zapowiedź zmian, która jest nieunikniona. Dążenie do globalizacji w dzisiejszych warunkach polityczno-ekonomicznych jest taką samą utopią jak komunizm, którym to Rosja chciała obdarzyć całą Europę. Nie twierdzę, że jest to niemożliwe, ale to nie to miejsce i nie ten czas, W przyszłych epokach nasze wnuki dojdą do takiej świadomości, że i zbudują komunizm i globalizm. Na świecie będzie tylko jedna rasa, jedna religia, jeden światowy rząd i wszystko, co do tej pory człowiek uważał za utopię, zostanie wprowadzone w życie. Dzisiejsze próby zjednoczenia Europy pokazały jaką nieudolną istotą jest człowiek i jak jeszcze prymitywną. Tak jak nie możliwe było zbudowanie komunizmu w Rosji, tak samo niemożliwe jest zbudowanie wspólnoty europejskiej, gdy jedne państwa chcą dominować nad innymi, niszcząc gospodarki krajów biedniejszych, by przejąć kontrolę nad nimi.

Zacznę od świata, gdzie toczyły się wojny, toczą się i będę się toczyły,  ponieważ współczesny człowiek nie umie rozwiązywać konfliktów inaczej jak tylko zbrojnie. Przemysł zbrojeniowy wprowadza w życie codzienne człowieka najnowocześniejsze technologie, które z jednej strony pozwalają mu dominować nad wrogiem lub go odstraszać  z drugiej zaś strony ułatwia życie gdy zostaje przekazany społeczeństwu. Ten rok będzie szczególnie istotny nie tylko dla Polski, ale dla całej środkowej Europy, która budzi się ze snu, i która zacznie realniej patrzyć na rozwój przemysłu w tym głównie zbrojeniowego. Rozwój zbrojeniowy wymusi odbudowę dziedzin, które w poprzednich latach zostały zapomniane, a które realnie wpłyną na dynamikę gospodarczą. Świat, Europa i inne kontynenty jeszcze długo nie pozbędą się wojen, które napędzają dynamikę gospodarczą, ale naukowcy zaczną myśleć, jak wykorzystać sprzęt wojskowy w czasie pokoju, by mógł być wykorzystany do celów cywilnych.

Europa w tym przede wszystkim UE uświadomi sobie wiele błędów, które wynikają z lenistwa umysłowego, że nadszedł czas naprawy tego co zostało zepsute przy organizacji Unii. Politycy to w większości ludzie niewykształceni a jeżeli nawet posiadający jakieś dyplomy to tylko do tego, by powiesić na ścianie w ładnej ramce. Muszą sobie i w tym roku to nastąpi uświadomić, że życie wymusza większy postęp, a pojawiające się wciąż nowe technologie zmuszają do bardziej intensywnego myślenia nad wprowadzaniem zmian w życie. Urzędnicy wpadną w końcu na pomysł, o czym już wszyscy wiedzą, że nie może istnieć Unia, która nie tworzy wspólnego zgodnego z konstytucją danego kraju prawa, Uświadomią sobie również, że żeby pomóc krajom biedniejszym to nie wolno tego robić przez eksploatacje tych krajów, lecz pomoc technologiczną i współpracę gospodarczą. Będzie to polegało na tym, że kraje o mniejszym dochodzie narodowym będą miały przywileje i możliwości większego rozwoju niż dotychczas.

Polska podniesie w końcu głowę do góry i nie pomogą żadne skargi zydonoebolszewików do KE czy protesty KOD czytaj Komitet Obrony Dupokracji. PiS postępuje zgodnie z prawem i to prawo musi być respektowane. Pisałem wielokrotnie, że Żydzi, którzy wykorzystali ideały SOLIDARNOSCI, by w imię demokracji zniszczyć gospodarkę, jeżeli sobie tego nie uświadomią, to  będzie ich początek końca. Sami sobie zakładają sznur na szyję, nie opóźnią tym planów PiS czy prezydenta, ale doprowadzą swoim postępowaniem do tego, że zostaną wydaleni z kraju jeżeli nieuwięzieni. Polska w tym roku nie tylko rozwiąże wiele problemów politycznych, ale będzie motorem napędowym dla wielu krajów europejskich nie tylko tych w środku, ale również Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Polityka zapoczątkowana w zeszłym roku przez Prezydenta Dudę oraz PiS da w tym roku wymierne efekty i Polacy po raz pierwszy poczują się rzeczywistymi gospodarzami kraju. W Polsce rozpocznie  się odbudowa przemysłu stoczniowego i portowego, w przemyśle górniczym nastąpią realne zmiany i w końcu górnicy poczują się właścicielami kopalń. Generalnie każda dziedzina gospodarki odczuje zmiany, będzie to wymagało wielu trudnych posunięć,  gdyż bezwład urzędniczy jest wprost proporcjonalny to lenistwa przez nich reprezentowanego. Krótko mówiąc, Polska jest między kowadłem potrzeb a młotem konieczności i kto nie godzi się na zmiany, musi odejść.

Religią nigdy się nie zajmowałem tylko dlatego, że jestem wierzący, lecz w tym roku napiszę kilka słów gwoli wyjaśnienia. Słyszy się od materialistów, że trudno udowodnić istnienie Boga, ja twierdzę, że tak samo trudno jest udowodnić, że go nie ma. Opowiadanie o wielkim wybuchu nie przeczy istnieniu Boga, raczej potwierdza teorie, że ktoś to przygotował, by mógł powstać ten wybuch, w wyniku którego powstał nasz Układ Słoneczny. Inni twierdzą, że religia opóźnia rozwój człowieka i postęp techniczny, być może to prawda, ale tylko te kraje mają szanse na przetrwanie, gdzie istnieje prawdziwa religia a razem z nią wielka wiara społeczeństwa. Religia, a nie partia czy jakiś inny wymysł człowieka gwarantuje trwanie i rozwój cywilizacji. Patrząc wstecz, to religia przez całe wieki kształtowała świadomość człowieka i chociaż popełniła wiele błędów, to dzięki niej przetrwała nasza cywilizacja. Również dzięki religii rozwinęło się wiele dziedzin w tym budownictwo, architektura, muzyka i wiele innych czemu trudno zaprzeczyć. W tym roku mimo trwania walki materialistów z kościołem wierzący odniosą wielki trumf i rozpocznie się nowa era dla wierzących. Wielcy tego świata i przedstawiciele kościoła zaczną poszukiwać nowych dróg porozumienia, tak by religie dostosować to nowoczesnych warunków życia. Religia nie może być dłużej martwa, musi być bardziej dynamiczna i uwzględniać potrzeby współczesnego człowieka. Człowiek musi natomiast zrozumieć i w tym roku sobie to uświadomi, że Bóg nie jest Bogiem śmierci, lecz Bogiem życia.

Marek Goślicki.                                                                            Stoke on Trent 15.01.2016 r.