niedziela, 13 września 2020

Dokąd zmierza ludzkość 6

Cieszyć się przywilejami bez ich nadużywania, posiadać wolność bez wyłączności, posiadać władzę i nieugięcie odmawiać jej użycia dla wyniesienia siebie – to są cechy wysokiej cywilizacji.

Dzisiaj w epoce rozwoju cywilizacyjnego, z którego jak zwykle śmieją się Bogowie w Niebie, ukazując kruchość ludzkiej mentalności, należy się zastanowić; czy Apokalipsa św. Jana wieszczyła koniec świata, czy tylko zmianę mentalności ludzkiej i przejście na wyższy poziom zbliżonych wartości niebiańskich nieludzkich. Czyż Bóg nie powiedział „Bądźcie tak doskonali nawet jak ja jestem”. Czy dzisiejsze pandemia koronawirusa nieważne, czy stworzona w laboratorium, czy zmodyfikowana genetycznie w wyniku niszczenia środowiska ma nam coś uświadomić, przypomnieć czy nastraszyć. Od urodzenia staramy się zrozumieć świat, ale kiepsko nam to wychodzi, zwłaszcza że nie rozumiemy albo nie chcemy zrozumieć, że nasza Ziemia to część kosmosu, że to nie jest poletko, które zaśmiecimy i nic się nie wydarzy. Choroby, epidemie, pandemie będą rozwijały się wprost proporcjonalnie do rozwoju technologicznego i odwrotnie proporcjonalnie do zaśmiecania naszego poletka i będą coraz bardziej agresywne w stosunku do człowieka ze względu na jego brak poszanowania dla wartości tegoż poletka.

Człowiek jest istotą niby społeczną, ale bardzo egoistyczną i wyrażając swoje myśli niby w imieniu wszystkich zawsze myśli tylko o swoich korzyściach nie czyichś innych. Religia miała go nauczyć wartości moralnych i wskazać kierunki dzięki którym, człowiek zbliży się do boskości w swoim altruizmie, ale jego wysublimowana inteligencja zawsze prowadzi go na manowce. Czy jednak wszyscy ulegamy deprawacji w tym samym stopniu, czy raczej różnimy się co do wartości i czy rzeczywiście religia ma wpływ na naszą moralność w takim stopniu, by móc powiedzieć, jak właściwie mamy postępować. Ostatnie lata pokazały odwrót zła w Polsce i przeniesienie się środka ciążenia tego zła ze wschodu na zachód, o ile Polska zaczyna walczyć z tym złem zadanym nam przez bolszewicką Rosję, o tyle powrót tych wartości nadciąga z UE. Czy zwyciężymy, czy polegniemy, to zależy od tego, kogo będziemy wybierać, ponieważ w zderzeniu kulturowym mamy wciąż za małą przewagę informacyjną. Światem medialnym i nie tylko rządzi pieniądz i nawet ci, którzy uważają się za niezależnych, chodzą na smyczy swych pracodawców, za mało w Polsce jest freelancerów, którzy nie boją się mówić prawdy. Przy czym nawet jeżeli paru się znajdzie, to nie mają źródeł, z których mogli, by korzystać, tzw. większość, która nie interesuje się życiem społecznym i polityką tylko mówi, że się nie interesuje, ale zawsze wspiera stary system, czerpiąc z tego korzyści.

Czy zatem 40 lat istnienia SOLIDARNOŚCI coś w Polsce zmieniło, na pewno zmieniło spojrzenie pozostałej części europy i świata na nasz kraj, ale prawdziwe przemiany w Polsce zaczął realizować PiS i drogę, którą ma do pokonania jest bardzo trudna i obfitująca w wiele pułapek. Pytanie, czy potrafi pokonać zło zaszczepione nam w 1945 a którego kontynuatorem jest UE, a jeżeli tak to, z jakim wrogiem przyjdzie się zmierzyć, skoro niby pokonaliśmy bolszewizm, w Polsce w 1989 a wstępując do UE, ten sam bolszewizm objawił nam się w nie zmienionej formie. Kto zatem jest kontynuatorem tego zła, by przeszkodzić nam, rozwijać się w sposób racjonalny z uwzględnieniem potrzeb ludności podnosząc standard życia. Widać zatem, że wróg jest wciąż ten sam, tylko zmienia skórę jak kameleon, dlaczego więc jest nierozpoznawalny, otóż dlatego, że to on kształtuje świadomość ogólnoświatową. Pokonanie tego wroga to odbudowa wartości moralnych, etycznych i religijnych bez polityki, która wciąż przesłania najwyższe wartości i ogłupia człowieka do tego stopnia że gdy widzi dobro to, krzyczy, że to zło, a gdy widzi zło to, krzyczy, że to dobro. Kto za tym stoi, łatwo odgadnąć jednak brak odwagi powiedzieć, że to żydzi mają wpływ na wszelkie zło i deprawowanie ludzkości przy pomocy tego co kiedyś nazwaliśmy rzeczą niezastąpioną, czyli złotem.  

Udało się żydom przejść transformację ustrojową, w Polsce przez rzekę nie zamaczając stóp, udało się żydom w Polsce zniszczyć przemysł i sprzedać za grosze najbardziej dochodowe firmy, w końcu udało się żydom zniewolić społeczeństwo dlatego, że do dnia dzisiejszego nie przeprowadzono lustracji po 1989. Dlaczego ? Dlatego,  że to żydzi brali udział w spisku montując nam żydobolszewicki ustrój wraz z bolszewicką Rosją po 1945 r.,  i to żydzi zdradzili SOLIDARNOŚĆ montując nam żydoneobolszewicki system po 1989. Dzisiaj dzięki temu chociaż należałoby, by nazwać przez to, że nie przeprowadzono lustracji, wszystkie instytucje podlegają kontroli żydowskiemu kapitałowi, czy to instytucje świeckie, czy kościelne. Kontrola obywatelska odbywa się na wszystkich poziomach, w zakładach pracy inwigilują ci sami donosiciele co za komuny, w kościele i instytucjach kościelnych inwigilują ci sami księża i donosiciele, którzy funkcjonowali za czasów żydokomuny, czyli żydzi na usługach mamony. W Polsce mieliśmy dwa okresy budowy państwa od 1945 do 1989 żydobolszewizm a od 1989 do 2015 żydoneobolszewizm. Od 2015 roku mamy Polskę, w budowie zobaczymy, jak nazwać ten okres i czy będzie adekwatny do tytułu tego felietonu.

Marek Goślicki.                                                                                              Stoke on Trent 13.09.2020 r.