Pieniądze szczęścia nie dają, ale brak pieniędzy powoduje
wiele nieszczęść
Człowiek bogaty w potocznym obiegowym słownictwie to
złodziej, nie można się dorobić, w jednym pokoleniu pracując uczciwie, twierdzą
niektórzy, inni przedstawiają dowody na to, że można. Jedno jest pewne, że
pieniądze są uniwersalnym językiem, bo przemawiają do każdego i za pieniądze
można się dogadać z każdym i wszędzie. Rozwój przemysłowy spowodował, że
pieniądze stały się bezcenne i dzisiaj praktycznie trudno byłoby sobie
wyobrazić życie bez nich. Chociaż w różnego rodzaju transakcjach używa się
zamienników, w postaci kruszców lub papierów wartościowych to jednak pieniądz w
dalszy ciągu pozostają tym najbardziej pożądanym przez wszystkich przedmiotem.
Ponieważ w świecie istnieje wiele mocarstw, wiele krajów bardzo bogatych, wiele
krajów rozwijających się lub po prostu biednych, to w zależności gdzie
mieszkamy, takie w zasadzie mamy możliwości. Statystyki podają, że w USA
każdego roku pojawia się parę setek nowych milionerów i jest to bardzo możliwe
z wielu powodów. Rozwijające się nowe technologie informatyczne, komputery,
telefony komórkowe i oprogramowanie wyzwalają w ludziach wiele energii, a
wprowadzające na rynek produkty, tworzą nowych milionerów. Poszukiwanie i
odkrywanie nowych produktów, powoduje rozwijanie się rynku zbytu i kolejnych
nowych milionerów.
Na czym więc polega różnica, że jedni są bogaci i mają za
dużo, a inni biedni nie mają nic. W ostatnim trzydziestoleciu wciąż rozwijający
się dynamicznie rynek spowodował wiele zmian nie tylko w prosie produkcji, ale
również w procesie zbytu. Ekonomia uczona dzisiaj w szkole przeszkadza osiągnąć
sukces, ponieważ nie jest dostosowana ani do potrzeb rynku, ani do form
sprzedaży. Powstają dzięki temu a przede wszystkim dzięki inicjatywie ludzi
myślących różne sposoby zarabiania, jedne legalne, drugie nie. Każdy, kto
produkuje, musi sprzedać swój towar i to najlepiej od ręki, a wiadomo, że tak
się nie da. Produkt musi trafić na magazyn, następnie do hurtowni skąd kupowany
jest przez właścicieli sklepów i na koniec trafia do klienta. Ta skomplikowana
procedura ma wielu pośredników, którzy muszą na tym zarobić i czasami okazuje
się, że najgorzej na tym wychodzi producent, bo dostaje za mało i my jako
klienci, bo płacimy za dużo. W ostatnich latach w USA powstało wiele firm
networkowych, w których zastosowano inny rodzaj sprzedaży.
By ominąć całą tą bardzo trudną logistykę z
magazynowaniem i tworzeniem sieci sklepów, do których dostarczany jest towar,
wymyślono sprzedaż bezpośrednią. W sprzedaży tej najważniejszy jest producent i
osoba sprzedająca towar bezpośrednio do klienta za pomocą tworzonej przez
siebie sieci osób zainteresowanych takimi produktami. Aż do wczoraj nie
chciałem wierzyć, dopóki nie sprawdziłem statystyk, ilu ludzi w ten sposób
stało się milionerami. Okazuje się, że z roku na rok przybywa milionerów
będących dystrybutorami takich znanych firm jak Amway, ACN, Avon, czy choćby FM
gdzie zarobki dystrybutorów mogą wprawić o zawrót głowy. Każdy kraj może
poszczycić się swoją firmą sprzedającą produkty w MLM i w każdym kraju,
osoba z inicjatywą nie musi patrzeć na sytuację gospodarczą kraju tylko po
prostu zmienić sposób myślenia i zaangażować się w działalność przynoszącą
konkretny dochód a w przyszłości dochód pasywny z uzyskanej wcześniej
sprzedaży.
Marek Goślicki. Stoke
on Trent, dnia 25.08.2014 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz