niedziela, 24 sierpnia 2014

Pieniądze szczęścia nie dają, ale brak pieniędzy powoduje wiele nieszczęść

 

Człowiek bogaty w potocznym obiegowym słownictwie to złodziej, nie można się dorobić, w jednym pokoleniu pracując uczciwie, twierdzą niektórzy, inni przedstawiają dowody na to, że można. Jedno jest pewne, że pieniądze są uniwersalnym językiem, bo przemawiają do każdego i za pieniądze można się dogadać z każdym i wszędzie. Rozwój przemysłowy spowodował, że pieniądze stały się bezcenne i dzisiaj praktycznie trudno byłoby sobie wyobrazić życie bez nich. Chociaż w różnego rodzaju transakcjach używa się zamienników, w postaci kruszców lub papierów wartościowych to jednak pieniądz w dalszy ciągu pozostają tym najbardziej pożądanym przez wszystkich przedmiotem. Ponieważ w świecie istnieje wiele mocarstw, wiele krajów bardzo bogatych, wiele krajów rozwijających się lub po prostu biednych, to w zależności gdzie mieszkamy, takie w zasadzie mamy możliwości. Statystyki podają, że w USA każdego roku pojawia się parę setek nowych milionerów i jest to bardzo możliwe z wielu powodów. Rozwijające się nowe technologie informatyczne, komputery, telefony komórkowe i oprogramowanie wyzwalają  w ludziach wiele energii, a wprowadzające na rynek produkty, tworzą nowych milionerów. Poszukiwanie i odkrywanie nowych produktów, powoduje rozwijanie się rynku zbytu i kolejnych nowych milionerów.

Na czym więc polega różnica, że jedni są bogaci i mają za dużo, a inni biedni nie mają nic. W ostatnim trzydziestoleciu wciąż rozwijający się dynamicznie rynek spowodował wiele zmian nie tylko w prosie produkcji, ale również w procesie zbytu. Ekonomia uczona dzisiaj w szkole przeszkadza osiągnąć sukces, ponieważ nie jest dostosowana ani do potrzeb rynku, ani do form sprzedaży. Powstają dzięki temu a przede wszystkim dzięki inicjatywie ludzi myślących różne sposoby zarabiania, jedne legalne, drugie nie. Każdy, kto produkuje, musi sprzedać swój towar i to najlepiej od ręki, a wiadomo, że tak się nie da. Produkt musi trafić na magazyn, następnie do hurtowni skąd kupowany jest przez właścicieli sklepów i na koniec trafia do klienta. Ta skomplikowana procedura ma wielu pośredników, którzy muszą na tym zarobić i czasami okazuje się, że najgorzej na tym wychodzi producent, bo dostaje za mało i my jako klienci, bo płacimy za dużo. W ostatnich latach w USA powstało wiele firm networkowych, w których zastosowano inny rodzaj sprzedaży.

By ominąć całą tą bardzo trudną logistykę z magazynowaniem i tworzeniem sieci sklepów, do których dostarczany jest towar, wymyślono sprzedaż bezpośrednią. W sprzedaży tej najważniejszy jest producent i osoba sprzedająca towar bezpośrednio do klienta za pomocą tworzonej przez siebie sieci osób zainteresowanych takimi produktami. Aż do wczoraj nie chciałem wierzyć, dopóki nie sprawdziłem statystyk, ilu ludzi w ten sposób stało się milionerami. Okazuje się, że z roku na rok przybywa milionerów będących dystrybutorami takich znanych firm jak Amway, ACN, Avon, czy choćby FM gdzie zarobki dystrybutorów mogą wprawić o zawrót głowy. Każdy kraj może poszczycić się swoją firmą sprzedającą produkty w MLM  i w każdym kraju, osoba z inicjatywą nie musi patrzeć na sytuację gospodarczą kraju tylko po prostu zmienić sposób myślenia i zaangażować się w działalność przynoszącą konkretny dochód a w przyszłości dochód pasywny z uzyskanej wcześniej sprzedaży. 

Marek Goślicki.                                                                    Stoke on Trent, dnia 25.08.2014 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz