piątek, 21 marca 2014

Książki, które każdy podziwia, nie są, przez nikogo czytane.

 

Nawyk taki został utrwalony w czasach komunistycznych, kiedy nie było niczego albo było tak mało, że kupowało się na zapas, osobiście lubię książki i zawsze je czytałem. Wracając z pracy, zachodziłem najpierw do księgarni i zapoznawałem się z nowościami i chociaż pełno było książek to, nigdy tych, które były najbardziej potrzebne.. Mając małe dzieci miałem na uwadze to, że za chwilę będą potrzebowały lektur, więc starałem się jak najwięcej kupować albo pojedyncze egzemplarze, albo dzieła zebrane autorów, którzy wywarli największy wpływ na poszczególne epoki literackie. Przez lata zgromadziłem niezły zbiór książek potrzebnych i kilkadziesiąt wspaniałych tomów w bordowych oprawach, żeby wypełniły puste miejsca w tak modnych w tamtych czasach meblościankach i regałach. Dzisiaj wielu ludzi uważa, że książki są już nie potrzebne, moda na meble się zmieniła, a ja dalej kupuję książki i twierdzę, że ten, kto nie czyta, jest  biedny intelektualnie, a dzieci wychowywane w takim domu będą dochodziły do prawdy o wiele dłużej. Technologia zapewnia nam różne formy zastępcze, dzisiaj w małym urządzeniu elektronicznym można pomieścić parę tysięcy książek i schować je do kieszeni. Nic nie zastąpi jednak prawdziwej książki i zapachu papieru, ilustracje i możliwość podróżowania razem z bohaterem od pierwszej do ostatniej strony. Książka jest w końcu naszym najlepszym przyjacielem i chociaż jest dużo prawdy w tym, że książki podziwiane, nie są czytane, to najdawniejsze wykopaliska pokazują, że człowiek od czasu kiedy nauczył się pisać, chciał przekazać wiedzę następnym pokoleniom.

Wiem, że wiele osób ma w swoim domu książki jako wypełniacz wolnych miejsc, ale dla mnie najpiękniejszym widokiem w mieszkaniu jest zbiór książek. Mam również i te nieprzeczytane albo do których nie mogę się przełamać, bo ktoś kiedyś mi podarował, czy otrzymałem z jakiejś innej okazji. Książki  są więc również po to, żebyśmy krocząc przez życie, mieli pewność, że postępujemy słusznie. Czym więcej książek człowiek przeczyta, tym większą różnorodność pomysłów ma na swoje życie, są nawet listy układane przez różne wybitne osoby, które publikują na swoich stronach internetowych 100 tytułów, które powinieneś przeczytać. Taką listę uważam, powinien mieć każdy człowiek, by mógł zobaczyć, na przestrzeni jakiegoś okresu życia jak zmienia się jego wiedza, stosunek do wartości, do otoczenia, oraz jak dalece, sam potrafił się zmienić. Książka może więc być i dobrym nauczycielem jak również motorem powodującym zagubienie się poprzez odkrycie prawdy niechcianej. Od najmłodszych lat odkrywamy prawdę, ucząc się, poznając rodziców, rodzeństwo, przyjaciół znajomych, a nie wszyscy wiedzą, że poprzez książkę można poznać tyle wspaniałych rzeczy. Zdobywając wiedzę łatwiej nam zrozumieć prawdę i fałsz, a nie tylko posługiwać się ogólnikami a w końcu książka również przedłuża nam młodość, gdyż w jej objęciach nigdy się nie starzejemy. Poziom intelektualny każdego kraju poznaje się po tym, ile przeciętny obywatel czyta książek i jaki jest jego stosunek to władz danego państwa. Widać u nas czytelnictwo nie stoi na najwyższym poziomie, a wiedza kształtowana przez media nie gwarantuje samodzielnego myślenia. Rządzącym jest na rękę, że społeczeństwo jest bezmyślne, bo łatwiej się nim rządzi i już cesarze rzymscy wiedzieli, że żeby zadowolić lud, wystarczy mu dać chleba i igrzysk, ale oni to właśnie wyczytali z książek.

Marek Goślicki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz