niedziela, 22 grudnia 2013

Wiedzieć jest niczym, wyobrazić sobie — wszystkim.

 

To jest piękne i wiem, że prawdziwe, prawdziwe jest to również, że budować obraz w wyobraźni potrafi niewiele osób, a to jest największa przeszkoda w osiągnięciu celu. Prawdziwa droga do celu prowadzi poprzez posiadanie marzeń, a więc wyobrażanie sobie celu ostatecznego, tego co chcielibyśmy osiągnąć. Zdarza się również, że czasami gdy bardzo intensywnie myślimy o czymś, przyśni nam się rozwiązanie, lecz najpierw musi powstać myśl, czego tak naprawdę pragniemy, wiele osób osiągnęło swój cel nie dlatego, że posiadało wyższe wykształcenie, lecz dlatego, że czegoś bardzo pragnęło. Zastanawia fakt, że zbudowanie obrazu w myśli, bo na tym polegają marzenia, które są, podstawą wyobraźni powodują, że zaczyna się, w życiu codziennym realizować nasz projekt, a przecież nie ma na to żadnego dowodu naukowego, że tak jest. Czym wiec jest nauka, skoro nie potrafi wyjaśnić zagadnień z pogranicza jaw a snu, a stara się za wszelką cenę narzucać poglądy materialistyczne, izolując człowieka od jego duchowości. Kto lub co stoi za naszymi marzeniami i za tym , że one się realizują, bo przyjmując tezę materialistyczną człowiek jako maszyna, nie mógłby sobie niczego sam stworzyć w wyobraźni a jego umysł koncentrowałby się tylko na tym co widzi. Czy marzenia nasze, które pobudzają naszą wyobraźnię to energia, która w jakiś nieznany nam sposób pojawia się w trakcie snu po to, by później przeobrazić się w rzeczywistość, czyli energię bardziej zmaterializowaną. Nie zastanawiamy się nad tym co tak naprawdę dzieje się w naszym mózgu, ale gdy w chwilach desperacji potrzebujemy pomocy i zaczynamy intensywnie myśleć, uruchamiamy coś, co za chwilę spowoduje, że nadejdzie ocalenie. Tutaj reakcja przebiega bardzo szybko, natomiast by zmaterializowały, się nasze marzenia potrzeba trochę więcej czasu, nie jest to jednak nie możliwe, tym bardziej że wiadome jest, że nasz umysł tak naprawdę nie wie, co jest rzeczywiste, a co nie.

Na co dzień odbieramy miliony różnych informacji, z których nie wiele zapamiętujemy, możemy sobie oprócz tego myśleć o różnych sprawach i dodatkowo wyobrażać  jeszcze inne sprawy i nie ma tu żadnego konfliktu, bo o tym co mamy robić decydujemy my nie nasz umysł. No właśnie my, czyli kto i tu należy rozwinąć temat , że nasz umysł składa się z podświadomości, świadomości i nadświadomości. Podświadomość jest pierwiastkiem zwierzęcym w mózgu człowieka i nie zna, ograniczeń a tym samy powoduje, że możemy pić, palić, narkotyzować się i robić wiele gorszych rzeczy jeżeli uznamy, że tak wolno np. ta cecha góruje nad wszystkimi tymi ludźmi, którzy są mordercami, gwałcicielami i osobnikami perwersyjnymi. Świadomość,  to coś, co nabywamy, w trakcie naszego całego życia, uczymy się, zdobywamy wiedzę, analizujemy nasze postępowanie, co jest dobre a co nie ale nie w kategorii jednostki tylko ogółu, czy można wyrządzić krzywdę komuś i jakie są tego konsekwencje, w rezultacie nasza świadomość kieruje nas, w stronę religii, etyki czy moralności. Nadświadomość to, krótko mówiąc, pierwiastek Boga w naszym umyśle, z którym właściwie  możemy się porozumiewać jedynie za pomocą wyobraźni a konkretnie obrazów. Tak jak między podświadomością i świadomością możemy toczyć wewnętrzny spór o to co jest dobre a co nie, co możemy zrobić lub nie, czy zapalić, czy wypić, czy jeszcze zrobić coś gorszego, zawsze możemy polemizować, a decyzje podejmie albo podświadomość lub świadomość. Nadświadomość jest bardziej skomplikowana, bo nie przemawia do niej żadne błagalne słowo żaden argument na tak czy na nie, nic co usłyszymy, w naszym mózgu nie pochodzi od nadświadomości, dlatego tylko ludzie medytujący lub modlący się łatwo dochodzą do tego, w stanie kontemplacji , stanie zupełnego wyciszenia, jeżeli potrafią wtedy przesłać obraz do nadświadomości, to tak właśnie zacznie się im to spełniać. Krótko mówiąc, nie słowa nie czyny, tylko wyobraźnia pomoże nam w życiu spełnić swoje marzenia jeżeli będą oczywiście zgodne z naszym sumieniem i nie będą szkodziły nikomu innemu.

Marek Goślicki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz